PMI PMP PDU ITIL v3 training and materials

HomeIT Management

Let’s manage IT – Employer branding i ABC of ICT

Let’s manage IT – Employer branding i ABC of ICT
Like Tweet Pin it Share Share Email

17 sierpnia w Krakowie odbyło się spotkanie w ramach inicjatywy Let’s Manage IT, utworzonej przez firmę Conlea. Inicjatywa ma na celu wymianę wiedzy i doświadczeń pomiędzy menedżerami IT. Poniżej krótka relacja.

Bardzo cenię sobie uczestnictwo w spotkaniach Let’s Manage IT (szczególnie, że odbywają się ostatnio w bardzo fajnej piwnej atmosferze browaru Lubicz w Krakowie – nie wiem, jak to wygląda w innych miastach, w Krakowie miejsce jest super), gdyż najczęściej można posłuchać praktyków (a nie, jak to często bywa na podobnych tego typu spotkaniach– szkoleniowców lub konsultantów), tu najczęściej bez ogródek mówi się, co działa, co nie, co jest jedynie „marketingową papką” lub, co fajnie wygląda w teorii, a już trochę słabiej w praktyce.

Tym razem spotkanie było skupione wokół „miękkich” aspektów zarządzania IT. Można było posłuchać dwóch wystąpień:

Wystąpienie pierwsze:

Employer branding – czyli, jak spowodować, żeby ludzie chcieli z nami pracować – prezentowane przez Annę Arak. Wystąpienie podczas, którego rozgorzała bardzo gorąca dyskusja na temat roli employer brandingu i tego, do kogo są skierowane tego typu działania.

W czasach, kiedy jednym z największych wyzwań w rozwoju organizacji IT jest brak dostępu do właściwych ludzi, oraz zaangażowanie obecnych pracowników. Employer branding jest jednym z ciekawszych narzędzi, które może nam pomóc z tym ograniczeniem. Uczestnicy spotkania doszli do wniosku, że głównymi odbiorcami działań employer brandindu są osoby, które dopiero rozpoczynają swoją karierę w IT, oraz pracownicy organizacji. Podkreślono również to, że konieczne jest budowanie spójnego obrazu organizacji do wewnątrz i na zewnątrz; oraz to, że EB nie może być jedynie „działaniem na pokaz, które nie jest bliskie rzeczywistości; gdyż prędzej lub później, takie działania przyniosą raczej szkodę pracodawcy, niż rzeczywiste korzyści.

Wystąpienie drugie:

„How to change behaviours” – Jan Schilt

Gdy zobaczyłem nazwisko prelegenta, to przypomniałem sobie o książce, którą kiedyś kupiłem i niestety została odłożona na półkę I zapomniana. Mowa tutaj o ABC of ICT: An Introduction to the Attitude, Behavior & Culture of ICT

Spotkanie z Janem Schiltem spowodowało, że wróciłem do jej lektury i jasno mogę stwierdzić, że jest to właściwa pozycja dla każdego managera IT, który musi zmierzyć się ze zmianami organizacyjnymi.

Ale wróćmy do prezentacji Jana (o książce postaram się jeszcze kiedyś napisać więcej), nie chcę tutaj opisywać wszystkiego, o czym Jan mówił; jednak dla mnie było najistotniejszych kilka punktów:

  • Ludzie nie zmienią swojego zachowania z powodu plakatów rozwieszonych na ścianach.
  • Na co dzień nie dostrzegamy kultury własnej organizacji, wystarczy jednak pójść do innej organizacji i momentalnie wyczujemy jej kulturę.
  • Aby zmienić kulturę organizacyjną potrzeba lat, krótkoterminowo nie warto się na tym skupiać.
  • Nie ma sensu skupiać się na zmianie samego tylko zachowania– zmiana nie będzie trwała, lepiej skupić się na zmianie postaw („attitiudes”).
  • Wprowadzając różne programy transformacyjne organizacji, najczęściej mamy do czynienia z wieloma górnolotnymi hasłami np. „Customer first”, w rzeczywistości to są puste hasła, które każdy pracownik, a nawet członek zarządu rozumie inaczej. Należy dokładanie określić (SMART), jak powinny wyglądać zachowania ludzi, które realizują te hasła i dopiero z takimi konkretnymi opisami pracować.
  • Zmiana organizacyjna powinna być przeprowadzona przez kierownictwo organizacji, a nie przez firmę doradczą. Firma doradcza może doradzać, ale zmiana przez nią wprowadzona nie będzie trwała.

Prezentacja Jana była poparta bardzo ciekawymi projektami z organizacjami, z którym współpracuje.

Podsumowując, spotkania w ramach inicjatywy „Let’s manage IT” są warte uczestnictwa, panuje tutaj bardzo luźna atmosfera, pomimo poruszanych poważnych tematów. Najcenniejsze jest to, że prelegenci nie boją się mówić o swoich porażkach, dzięki czemu widać, że rady przez nich dawane są bardzo cenne.

Comments (0)

Dodaj komentarz

Your email address will not be published. Required fields are marked *