Na stronie „The PM Podcasts” pojawił się bardzo ciekawy podcast, jest to wywiad z konsultantką zajmującą się audytowaniem projektów. Poza opisem pracy audytora projektów można posłuchać o najpoważniejszych grzechach kierowników projketów, a największym z nich są zbyt rozbudowane harmongoramy – „jesli w Twoim projecie jest 7000 tasków i nie jest to projekt budowy elektrowni jądrowej, to prawdopodobnie, coś jest nie tak”.
W swojej karierze nie raz spotkałem się z tak rozbudowanymi harmonogramami (no może nie 7000 tasków), prowadzi to do kompletnego paraliżu kierownika projektu (ma czas tylko na aktualizacje harmonogramu), kierownik projektu traci ogląd całości, zagłębia się zbytnio w szczegóły.
Ile elementów, albo, jak wielkich powinien zatem posiadać dobry harmonogram projektu? PMI wspomina o tym, że poszczególne pakiety robocze powinny mieć pracochłonność około 80 osobo-godzin. Jednak jedyną właściwą odpowiedź może dać zdrowy rozsądek kierownika projektu. Harmonogram powinien dać pogląd na całość projektu, umożliwić właściwą kontrolę postępu prac, zidentyfikować ścieżkę krytyczną, zaplanować pracę, ale także dać się w rozsądny sposób zarządzać. Pamiętajcie Project czy inne narzędzie do zarządzania projektem to nie system do zlecania zadań, to tylko narzędzie do zarządzania projektem i ma pomagać, a nie stać się celem samym w sobie.
Wracając do wspomnianego podcastu: w materiałach do niego został załączony bardzo ciekawy dokument na temat prowadzenia audytu projektu, może warto przeaudytować się samemu, za nim zrobi, to ktoś za nas??